Myślenie pytaniami - praktyczne narzędzie rozwojowe
- Diana Feler
- 12 maj
- 2 minut(y) czytania

Praca rozwojowa ma na celu między innymi dostarczenie praktycznych narzędzi, w które wyposażeni możemy wykorzystać do:
budowania bardziej świadomego życia; podnoszenia jego jakości,
poszerzania strefy wpływu na rzeczywistość,
opiekowania się sobą i minimalizowania dyskomfortu, który odczuwamy w wyniku zdarzeń zewnętrznych jak i reakcji naszego układu nerwowego.
Praca ta wiąże się na przykład z uczeniem się zarządzania emocjami, czy eksplorowaniem własnych myśli i przekonań, których częstą konsekwencją jest podejmowanie działań i decyzji (dobrych dla nas lub nie).
Kawałkiem związanym z „MYŚLAMI” możemy opiekować się na różne sposoby, ale bywa to niekiedy praca „ katorżnicza”, bo jak wskazują badania Harvardu ok. 47% czasu w ciągu dnia nasz umysł wędruje różnymi meandrami myśli i nie potrafi się skoncentrować na „tu i teraz”. Nasz umysł „błądzi” i często przenosi nas w przeszłość lub w przyszłość. Stan emocjonalny podczas takich przeniesień bywa taki sam...Nasze ciało nie odróżnia tego, gdzie jest i gdy np. kłócimy się choćby w myślach, to i tak wytwarzamy w ciele kortyzol, którego nadmiar i zbyt długo utrzymujący się wysoki poziom nam szkodzi.
Eksplorowanie swoich myśli i nastawienia może wspierać zmianę w naszych relacjach ze sobą i innymi. Pomocą w tym może być przekształcanie pojawiających się w naszej głowie twierdzeń w pytania otwarte i takie, które skupiają się na rozwiązaniach, a nie na problemach.
Jeśli natomiast okaże się, że zadajemy sobie pytania nie otwarte (zachęcające do poszerzania perspektywy) tylko osądzające – stosowanie tzw. pytań przestawiających.
Przykład 1 :
Zamiast pytać: „Czy to ma sens?” (pytanie zamknięte), zadaj sobie pytanie"
„Jakie są argumenty za i przeciw?” (pytanie otwarte)
Przykład 2 :
Gdy zorientujesz się, że jesteś na ścieżce sędziego, bo np. w głowie pojawia Ci się pytanie: " "Dlaczego jestem takim nieudacznikiem?" zastosuj pytanie przestawiające:
"Czy jestem na pozycji sędziego?", "Czy tak chcę się czuć?", "Jak inaczej mogę o tym pomyśleć?",,,
Do takiego podejścia znajdujemy zachętę w książce Marilee Adams „Myślenie pytaniami”.
W książce znajdziemy bardzo pomocną mapę wyboru (poniżej w wersji angielskiej), która pomaga nam ustalać, gdzie aktualnie się znajdujemy (w relacji ze sobą lub innymi) – na ścieżce sędziego, czy ucznia. Ustalenie swojego położenia może być pierwszym krokiem, by zbadać czy nasze myśli nas wspierają czy raczej osądzamy zarówno siebie jak i innych. W razie potrzeby możemy nasze nastawienie i myśli korygować i prowadzić na tory, którymi chcemy podążać.
To naturalne, że analizujemy i oceniamy zarówno swoje postępowanie jak i innych. Sęk w tym, by nasze oceny nie były schematyczne i z założeniem, że od razu „wiemy lepiej”. Sęk w tym, by potrafić się na chwilę zatrzymać i dokonać choćby kilkusekundowej analizy zanim zareagujemy.
Polecam zarówno książkę jak i koncepcję myślenia pytaniami tzn. takiego myślenia, które potrafi kwestionować nasze pierwsze założenia myślowe.
Taki styl funkcjonowania wchodzi potem w nawyk. Daje wielkie poczucie ulgi, otwartości, przepływ energii i zaciekawienie sobą oraz ludźmi, którzy stają na naszej drodze.

Comments